Leniwe kocury

maj 30th, 2011 Kategoria Pozostałe

Zrobiło się bardzo , bardzo ciepło. W takie dni chętnie maszeruję do pracy. Nowy klimatyzator utrzymuje mnie przy życiu. Czasami –  tak bywało w poprzednie lata  – kiedy przychodziły bardzo upalne dni, nawet w czasie urlopu zamykałam się w kwiaciarni i nie chciałam wyjść.  Jestem przekonana, że duża wilgotność i chłód dobrze robią mi na cerę i rozum.

Taką temperaturę wytrzymują natomiast bez stresu waldkowe koty. Wypalone w piecu, w temp.1120C  nie przejmują się lejącym się z nieba żarem.Mają się dobrze, tłuściutkie i rozleniwione. Coś mi się własnie przypomniało….Nie wiem jak Wy, ale ja uwielbiam mądrości życiowe  wygłaszane przez Garfielda. Ostatnio podobno stwierdził ,że : „Schudnąć, to jakby trochę umrzeć”. No cóż, miło jest znależć usprawiedliwienie dla swoich słabości  choćby w słowach komiksowego – lecz przecież w pewnych kręgach uchodzacego za autorytet- kocura.

Napisz Komentarz

You must be logged in to post a comment.

Stronę internetową zaprojektował: Michał Stefanowicz
Blog oparty o WordPress