Ciąg dalszy atakujacych goździków

kwiecień 30th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Tym razem wiazanka wielokrotnie już prezentowana w różnych wariantach, nie tylko przeze mnie, ale takze przez innych florystów. Goździki wzbogacone storczykiem, w wersji : goździk biały, storczyk bordowy. Całość wykończona wstążkami, perełkami i dekoracyjną taśmą. Goździki lubię, nawet bardzo i chyba z wzajemnością. Dlatego takie bukiety nigdy mi się nie znudzą. Są zawsze eleganckie, powiedziałabym nawet wytworne. Chętnie je dziergam i cieszy mnie, ze wśród Panien Młodych goździki wracaja do łask. ( na zdjęciach także przypinki oraz bukiet dla rodziców)

A na facebooku trwa właśnie ożywiona dyskusja między florystami o konieczności forsowania własnych pomysłów w rozmowach  z Pannami Młodymi na temat bukietów ślubnych. Cóż jednak zrobić, gdy Panna Młoda przychodzi do kwiaciarni z wydrukiem z internetu? Dobrze jest, gdy tak jak w przypadku dzisiejszej wiązanki, pasuje ona do sukienki i do samej Panny…Gorzej, gdy tej zgodności nie ma. Zastanawiam się wtedy co robić: ryzykować stratę zamówienia i zasugerować  Pannie  Młodej by dokonała innego wyboru, czy też dać spokój i godzić się na wszystko? Zazwyczaj wybieram pierwszą ewentualność, no i cóż…, nie muszę chyba dodawać, jak to się kończy. I wciąż sobie obiecuję, że ugryzę się w język, że potwierdzę, iż wielka wiązanka z hypeastrum pasuje do drobnej , delikatnej blondynki w romantycznej sukience; że dodam do ślubnej wiazanki ogromne ilości zielonego santnini choć ono wcale do takiej wersji bukietu, o jakiej marzy Panna Młoda nie pasuje ; że zgodzę się na  zrobienie „malutkiej”, „okrąglutkiej” wiązanki z różowych różyczek dla wysokiej, wyrazistej, w dodatku postawnej  brunetki w sukience „księżniczki”!!!  Obiecuję sobie, obiecuję… no i oczywiście nic z tego nie wychodzi… Kolejna Panna Młoda, kolejny bukiet wydrukowany z internetu, a ja znów : Czy jest Pani pewna, ze taki bukiet do Pani pasuje …?  🙁

Tagi:

Wiosna „pod psem” ( a właściwie „pod psami”)

kwiecień 28th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Nareszcie wiosna. Widać, ze wszelkie krzaczory i inne badylki tylko czekały na odrobinę słońca. Buchnęło zielonością i kwieciem.Na moim ogrodzie totalne przebudzenie. Kwitną jakieś bliżej nieokreślone krzewiska, a nasza czworonożna bandziornia, czyli Łatencja Princessa Pierwsza,  arystokrata, czarny książę Aron, oraz mały delfin, weścikowy szczenior Walker dokonują dzieła zniszczenia galopujac dziko wśród próbujących wydobyć się z gleby szafirków oraz innych roślinek. Łatencja z rozwianymi uszami goni różnorakie ptactwo usiłujace umilić nam życie swoimi trelami, Walker z obłędem w oczach rozkopuje trawnik w poszukiwaniu kretów, nawet Aron , zazwyczaj bardzo spokojny i zdystansowany do wszelkich przyziemnych pokus psiego żywota, tarzał się dzisiaj bezwstydnie w pachnącej wiosną czarnej ziemi pod krzakami krzewuszki. Budujace jest patrzeć na to psie szczęście, beztroskie, szczere, niewymagające. I tak sobie myślę : szkoda, ze ewolucja zabrała mi ogon. Może pomachałabym nim teraz razem z Łatencją, Aronem i Walkerem ( i tylko Zoranka tak bardzo brak).

 

 

Tagi: ,

Warsztaty wiosennego optymizmu

kwiecień 21st, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Mam takie wewnętrzne przekonanie, ze jeśli dostajemy coś od losu to powinniśmy dzielić się dobrami,  jakimi nas życie obdarza ( wspominałam już o tym zresztą wczesniej) Dlatego też od czasu do czasu przygotowuję warsztaty florystyczne w Szkole Szpitalnej w Zdrojach. Przygotowuję je dla leczacych się tam dzieci, i wiem, że dzięki tym zajęciom choć jeden dzień różni się dla nich od innych. Monika Kisielewicz, nauczycielka muzyki i plastyki, a obecnie, po wielu wspólnie przeprowadzonych warsztatach także moja przesympatyczna koleżanka, zaprasza także do szpitalnych sal i innych , zwiazanych głównie z teatrem i muzyką artystów by pomagali dzieciom przeganiać ich codzienne smutki. Wielu jest nas, florystów, takich prowadzących swoje kwiaciarnie i takich po kursach, po różnych mniej i bardziej ważnych szkołach, którzy szukają dla siebie dopiero miejsca w życiu. Zachęcam do takiej formy działania. Każdy szpital, dom dziecka przyjmie was z otwartymi ramionami. A koszt takich zajęć naprawdę nie musi być duży. Trochę derenia, czy wierzby, trochę brzozowej kory, jeden mały bratek , kępka mchu… A do szpitala wnosimy zapach wiosny, zapach lasu, kolor i optymizm. Wiem… Czasami natłok zajęć, albo przeciwnie … brak motywacji do działania… Mimo to…. spróbujmy… Wierzcie mi… tutaj naprawdę jesteśmy potrzebni!!

 

Ps. Zdjęcia oczywiscie z warsztatów , a na końcu ja z kwiatkiem, jaki otrzymałam  od największych na warsztatach rozrabiaków. Blanka uparła się by zrobić mi zdjęcie to i jest!!

Tagi:

W wiosennych zielonościach…

kwiecień 18th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

A nie mówiłam…?  Goździki atakują… i to moje ulubione, bo zielone… A do tego zielony ciemiernik… Wiazanka była przecudnej urody, zachwycała wiosenną świeżoscią i elegancją…No cóż… Mam nadzieję, ze Panna Młoda miała podobne zdanie…

Na zdjęciach także : dekoracja samochodu, przypinka dla Pana Młodego i dekoracyjna klamra do włosów dla Panny Młodej. I oczywiscie sala weselna w zielonościach ( Trattoria Toscana). Panna Młoda pełna energii to i dekorację energetyczną wybrała.

Państwu Młodym życzę zatem takiej pięknej, pozytywnej energii na każdy dzień ich wspólnego życia! Niech im w sercach będzie zawsze  wiosennie!!

 

 

 

Tagi: , , ,

Goździki atakują

kwiecień 14th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Tydzień temu robiłam oryginalną wiązankę ślubną z zielonego goździka. Państwo młodzi byli tak mili, ze przesłali mi zdjęcia ze swego wesela. Jestem im naprawdę ogromnie wdzięczna. Wiązanka sfotografowana w kwiaciarni nie ilustruje przecież istoty moich starań , a mianowicie odpowiedniego doboru bukietu do osoby Panny Młodej, jej typu urody i sukienki, w którą jest ubrana. W tym przypadku wszyscy byli zadowoleni, a prócz bukietu pięknie spisała się opaska z płatków goździka.  Panna Młoda wyglądała w niej naprawdę uroczo, wdzięcznie i bardzo młodzieńczo. Raz jeszcze dziękuję Państwu Młodym i zyczę, by przez całe życie  patrzyli na siebie z taką miłością  , jak na jednym z udostępnionych mi zdjęć.

Tagi: , ,

Trochę koloru

kwiecień 14th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Dawno żadnego bukieciorka nie było, więc dodaję… ( a na scianie mój uroczy dekor drewniano-malowany własnoręcznie wykononany przez nasze zgodne małzeńskie stadło ; Waldek – róże drewniane, ja – listki malowane)

Tagi:

„Jeśli nie chodzi o życie, to chodzi o g….o „

kwiecień 12th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Taką mądrość zyciową przekazała mi pewnego dnia jedna z moich klientek, kiedy przez  kilka minut spierałysmy sie o kolor odpowiedniej do kwiatka doniczki. Madrość ta , może nieco trywialnie ujęta ale jakże przez swą dosadność prawdziwa, kołatała mi  w głowie przez cały dzisiejszy dzień. Dzień smutny, przygnębiający bezradnością wobec absurdalności zdarzeń…

Dzisiaj bowiem robiłam wieńce dla jednej z moich klientek…Dla młodej , wciąż roześmianej , energicznej kobiety , która do kwiaciarni wbiegała  zawsze „jak po ogień”…. . I tę młodą, pełną życia kobietę powaliła grypa…  Niewyleczona…, powikłana… .Absurdalnie… całkiem bez sensu…. . Pewnie łyknęła nawet jakiś proszek, pewnie biegając z gorączką załatwiała miliony ważnych spraw , z których żadna!!!, naprawdę żadna!!! nie ma już dla niej najmniejszego znaczenia.  „Jeśli nie chodzi o życie, to chodzi o g…..o” !!  – powtórzmy sobie czasem to arcytrafne zdanie, gdy wydaje nam się, że musimy…, że trzeba się wywiązać… , że trzeba mieć….!

I co z tego, że wieńce ładne…..

 

 

 

 

Tagi:

Energetycznie

kwiecień 8th, 2013 | 1 Komentarz | Kategoria: Pozostałe

Wiązanka ślubna, którą robiłam w miniony piątek na pewno przywoła wiosnę. Energetyczna, z wiosennego kwiecia, śmiała się po prostu do Panny Młodej, ktora umysliła ją sobie do granatowej sukienki. Bardzo dobry wybór!!

 

 

Tagi:

Słów kilka o „wielkanocnym zajączku”

kwiecień 7th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Za wszystkie życzenia świąteczne, i te osobiste, i te dostarczone przez Pocztę Polską ,wszystkim moim klientom i przyjaciołom kwiaciarni serdecznie dziękuję. W jednej z kopert przyjechała jednak niespodzianka szczególna, niespodzianka, która  zaskoczyła mnie i mocno wzruszyła. Przed Wielkanocą , przypomniała o wszystkim co najważniejsze: o ludzkiej życzliwości, pamięci, o chęci dzielenia się tym co dla nas najpiękniejsze. Od Pani Reginy Matuszewskiej, kociewskej rzeźbiarki, malarki, artystki ludowej, od której na Jarmarku Wdzydzkim zakupiłam obraz ( wspominałam o nim w lipcowych wpisach) otrzymałam teraz ludową wycinankę wraz z życzeniami. Rękodzieło powstałe z potrzeby serca to najpiękniejsza pamiątka i prezent. Dziękuję!

 

 

Tagi: ,
Stronę internetową zaprojektował: Michał Stefanowicz
Blog oparty o WordPress