Festiwal Róż – Skarbimierzyce – i my

czerwiec 27th, 2015 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

A teraz nastał czas by podziekować mojej wspaniałej, pracowitej ekipie, na którą zawsze mogę liczyć. Bez tych żartych na florystyczną robotę dziewczyn niewiele bym zdziałała. Bo mogę sobie wymyslać, planowac i projektować, ale by projekty ujrzały swiatło dzienne potrzeba zaangażowanych całym sercem ludzi. I ja mam szczęście mieć takich ludzi wokół siebie. Bardzo dziekuję Blance Jakubowskiej, Ani Woźniak-Namirowskiej i Ani Zyzek za to, ze pracowały ze mną przez te kilka dni do poźnego wieczora ( bo przygotowania do festiwalu odbywały się nie tylko w kwiaciarni, ale i  w skarbimierzyckiej wozowni niemal do nocy) znosząc moje podenerwowanie i apodyktyczną naturę.

Dziewczyny, rzadko bywam wylewna, ale tym razem jestem naprawdę wzruszona faktem, że z tak wielkim zapałem, dobrą energią i humorem wspierałyście mnie w festiwalowych zmaganiach. Blance dziekuję za to, że była z nami i tworzyła florystycznie mimo iż jest „podwójna”. Słuszna decyzja, niech się maluch estetycznie ogarnia . Im wcześniej tym lepiej. Ani Zyzek dziękuję za urocze słoiczki i ogromną pozytywną energię, jaką wnosi zawsze do naszego zespołu. A mojej Ance za to, że potrafiła podnieść mnie na duchu , gdy brakło sił i za ogólny „ogar” korowodu. Bez Ani, ktora potrafiła znależć wspolny język z dziećmi, dyrygowała nimi na scenie tak, ze pieknie ustawialy sie do zdjęć i rozumiała mnie bez słów korowód nie byłby taki jaki był!  Wielkie podziekowania raz jeszcze. Jesteście wspaniałe!!

i my1

i my 2

 

Blanka – w koronie…

i my

 

Wozownia – jestesmy specjalistkami od twórczego bałaganu 🙂 Blance bałagan nie przeszkadza. Powstają kwiatowe lampki

i my3

 

Ania Zyzek i szaty dla królowej kwiatów!

 

i my7

 

Niech Was nie zwiedzie ten niewinny uśmiech 🙂

i my9

 

Dwugłowy potwór florystyczny raz jeszcze. Ania i Blanka 🙂

 

i my67

 

Niedziela rano – pełna elegancja…

 

i my54

 

Widziana w przelocie !  Od bramy, skad ruszał korowód , do sceny, od sceny do bramy i spowrotem… Zrobiłam pewnie z 10 kilometrów… i to po bruku..

i my78

 

Podziekować chcę takze Waldkowi ( to mąż), Czarkowi ( to syn) i Oli  za pomoc przy dekorowaniu sceny i przy cięzkich robotach fizycznych ( i takie były). Ola całkiem przypadkiem dostała się w moje ręce i odrazu została zagoniona do miotły. Tak bywa…

I jeszcze : ogromne podziekowania dla Pani Katarzyny, mojej wyjatkowej klientki, za tkaniny, które sprawiły, ze moje marzenia o pięknej dekoracji sceny mogły stać się rzeczywistością.

ola

 

A na koniec… Głupawka pofestiwalowa 🙂

i my77

 

Było naprawdę pięknie…  I WSZYSTKO SIĘ UDAŁO!!!

 

 

Tagi: , ,

Dożynki w Dobrej Szczecińskiej 2014 – Festiwal Róż (event)

sierpień 20th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

I otóż teraz cel wyjawię, dla którego „Królowa Kwiatów” przybyła na dożynki do Dobrej Szczecińskiej. Zza siedmiu gór i siedmiu lasów ( bo tam przecież dzieją się bajki) przyjechała komfortową limuzyną by osobiście podziękować Paniom zarządzającym gminą Dobra za promocję kwiatów i ogrodów, za pełen elegancji i piękna Festiwal Róż inspirowany powieścią „Elizabeth i jej ogród” hrabiny von Arnim. Oddała swa koronę i berło ( a więc i kwiatową władzę ) Pani sekretarz gminy , przemowiła do ludu, a następnie, wraz z nowokoronowaną królową przechadzała się wśród gości i nadzorowała warsztaty dekorowania kapeluszy. Obiecała też, że ze swym orszakiem przybywać bedzie do Dobrej co roku. A więc zapraszamy!!

Tagi: , ,

Dożynki w Dobrej Szczecińskiej 2014 – event festiwalowy – Królowa Kwiatów

sierpień 19th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

No i nie mogłam się zdecydować, na którym ze zdjęć Królowa Kwiatów wygląda najbardziej dostojnie. Dodaję ich zatem kilka z nadzieją, że są w stanie oddać cały jej majestat 🙂

 

Tagi: , ,

Dożynki w Dobrej Szczecińskiej 2014 – Festiwal Róż

sierpień 18th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Wyruszamy do Dobrej Szczecińskiej na dożynki. Świeci słońce, a wiec humory wyśmienite. Blanka i Monika gotowe do akcji. Całe w kwiatach, a Blanka nawet z berłem. Za chwilę zmieni sie w Królową Kwiatów. Monika razem z Anią poprowadzą warsztaty dekorowania kapeluszy.

W namiocie królowej gorączkowe przygotowania. Goździkowe pomponiki na sukni to ostatni detal. Ustawiamy kompozycje.

Salonik gotowy. Srebrny tron dla królowej już czeka.

Blanka jak zwykle prezentuje się rewelacyjnie. Kompozycje tworzą piękne tło, dla tego mini przedstawienia pół-żartem, pół-serio. Suknia z ceraty budzi ogolną radość i podziw!! A ja juz wiem, ze wszystko będzie ok!! Dlatego tak się zacieszam 🙂

 

Tagi: , ,

Blanka – Królowa Kwiatów

sierpień 17th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Zanim opracuję zdjęcia z naszego kwiatowego eventu – przedstawiam Blankę –  Kwiatową Królową. I jak Wam się podoba?

 

Tagi: ,

IX Wielka Gala Północnej Izby Gospodarczej

czerwiec 19th, 2014 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Mieliśmy swój malutki udział w IX Wielkiej Gali Północnej Izby Gospodarczej. Otóż jedna z odważnych kobiet biznesu, po naszej ubiegłogorocznej prezentacji kwiatowych kapeluszy podczas Festiwalu Roż zapragnęła wystąpić w takim właśnie nakryciu głowy .  Nie zraziła się pełnymi wątpliwości głosami koleżanek z Klubu Kobiet, ktore chciała namówić na podobne szaleństwo i sama podjeła decyzję. Wystapiła w kapeluszu dekorowanym żywymi kwiatami. Prezentowała sie w nim bardzo elegancko i z klasą, a skadinąd wiem, że budziła ogólny  zachwyt. Czekam na zdjęcia z gali, a dziś: sam kapelusz prezentowany przez Blankę.

Ps. Wielkie podziękowania dla nieco szalonej kobiety biznesu, za wspaniałą promocję florystyki!

Tagi:

Festiwal Róż im.Elizabeth von Arnim cz.2 – bawimy się florystycznie!!

sierpień 25th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Pokaz florystyczny , jaki na Festiwalu Róż przygotowałam wraz z koleżanką- florystką Elą Pawlicką-Dudek okazał się strzałem w dziesiątkę. Prezentacja wiązanek, kapeluszy, florystycznej biżuterii przez panie  zarządzające naszą gminą wzbudziła ogromne emocje. Bardzo się cieszę, ze miała ona miejce właśnie na dożynkach ( taki był zamysł pomysłodawczyni festiwalu). Dzięki temu weszłyiśmy z florystyką „pod strzechy” i szerokiemu gronu odbiorców mogłyśmy pokazać, co można wyczarować z bogactwa sierpniowych łąk , pól i lasów  rodzimej gminy Dobra. Trawy porastające nasze wołczkowskie rowy szły tu w parze z dziką różą, „klonowe noski” mieszały się z jarzębiną, dziko rosnące jabłuszka z ligustrem. Oczywiscie w każdej kompozycji musiała pojawić się róża jako motyw przewodni festiwalu. Panie, które dokonywały prezentacji na scenie, m.in.wójt gminy Dobra pani Teresa Dera były ( widać po szczerych uśmiechach) zadowolone z tej florystycznej zabawy i błyszczały urodą spoglądając kokieteryjnie  spod kapeluszy. Kwiaty, kolorowe, falujące na wietrze wstążki dodawały im uroku i wdzięku. Jak niewiele trzeba, by kobieta zamieniła się w brylującą na scenie modelkę.

Festiwal pokazał, że kwiaty mają ogromną moc oddziaływania, że można nimi zarówno bawić, jak i zadziwić. Niektórzy goście z niedowierzaniem patrzyli na różnorodne sposoby wykorzystania żywych roślin np. we florystycznej biżuterii ; pytali o sposób wykonania poszczególnych bukietów ( 🙂 nie zdradziłam oczywiście wszystkich sekretów!!) ; zachwycali się naszymi pomysłami! I o to właśnie chodzi!! By florystyka bawiła, zadziwiała, zachwycała i to nie tylko kwiaciarzy na zamkniętych pokazach florystycznych! Na dożynkach zachwyciła wszystkich! A my byłyśmy dumne!!

********************

 

Przygotowania do pokazu. Przymiarki dokonują: wójt gminy Dobra pani Teresa Dera ( z wachlarzykiem), sekretarz gminy pani Rozalia Adamska z jabłuszkowym bukiecikiem

************************

 

Ostatnie poprawki przed pokazem: kierownik GOK w Dobrej, pani Ewa Hrynkiewicz ( z bukietem) oraz sołtys Bezrzecza pani Halina Sromek ( w naszyjniku z jarzębiny i ligustru)

********************************

 

Pierwsze uśmiechy do kamery: sołtys Wołczkowa pani Leokadia Rygielska

***************************

 

W kolorowych koralach pomysłodawczyni festiwalu Iza Dryjańska.

 

 

Tagi: , , ,

Festiwal Róż im.Elizabeth von Arnim

sierpień 19th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Pierwszy Festiwal Róż w Dobrej Szczecińskiej już za nami. Było naprawdę rewelacyjnie. Wszystko udało się w 100 procentach. Nasze modelki (Blanka, Ola i Patrycja) wyglądały, jak przeniesione z epoki.Blanka w roli hrabiny von Arnim robiła piorunujące wrażenie na przybyłych gosciach. Rozdawała zdawkowe, wyniosłe uśmiechy, dystyngowanie spoglądała znad wachlarza, łaskawie wpisywała dedykacje do ksiązki „Elizabeth i jej ogród”. Niektórzy panowie, za możliwość zrobienia sobie z nią zdjęcia chcieli ją nawet całować po rękach. Niskie ukłony były czymś oczywistym. Blanka odbierała hołdy z wyrozumiałoscią i delikatnym pobłażaniem dla cisnącego się do namiotu tłumu. Po prostu HRABINA!! Ola i Patrycja, młode bezrzeczanki, modelki ” z łapanki” dały sobie doskonale radę. Pasowały idealnie typem urody do postaci, ktore miały zagrać: jedna młodzieńcze wcielenie Elizabeth, druga: modną damę z lat dwudziestych. Patrycja , cała w „klonowych noskach” dała drugie życie mojej ślubnej sukience, Ola wyszła na scenę w sukieneczce z białego plótna oklejonej trawami, jakich pod dostatkiem na naszych gminnych łąkach. Siedziały sobie w saloniku, otoczone starymi meblami ( wypożyczył je nam bardzo sympatyczny właściciel sklepu z Bezrzecza), oraz przygotowanymi do prezentacji na scenie kapeluszami, parasolkami, wachlarzami, wiązankami. W czasie trwania dożynek nosił je na scenie zarząd naszej gminy złożony zresztą z samych pięknych i ambitnych kobiet.

Historia i książka „Elizabeth von Armin” przyciągnęły na dożynki w Dobrej naprawdę wielu zwiedzajacych. Dzieci miały  okazję uczestniczyć w warsztatach z różą w roli głównej, jakie przygotowałyśmy na ten dzień, a ktore z pełnym poświęceniem poprowadziły: moja koleżanka przedszkolanka Zuzanna i florystka pasjonatka Ania.

Okazało się, ze kwiaty są potrzebne ludziom do szczęścia, że je kochają i że Festiwal Róż jest bardzo dobrym pomysłem Izy Dryjańskiej z gminy Dobra na promocję regionu. A my, tzn. ja osobiście i Ela Pawlicka-Dudek z pracowni „Ameda” cieszymy się, ze dane nam było wyżyć się artystycznie, zrobić naprawde niezłe show i brać udział w tym zbożnym dziele.

Zdjęcia: dziś te z hrabiną i warsztatowe. Pokaz sceniczny za jakiś czas.

A wszystkim, którzy pomagali serdecznie dziękuję! Za pomoc w tworzeniu kreacji szczególnie Blance, która potrafi być wyniosłą hrabiną, ale kiedy trzeba, potrafi także z poświęceniem prawdziwego florysty tkać kwiatowe kolie po nocach. No i oczywiscie, mojej dokładnej, cierpliwej cioci Mani, specjalistce, jak to się już kiedyś rzekło od zadań wybitnie „upier.. o przepraszam…. niewdzięcznych, takich jak klejenie sukienki z traw na przykład, czy wyklejanie parasola „noskami klonu”. Raz jeszcze dzięki!!

Tagi: , , , ,

Julka w stylu etno

czerwiec 7th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

Ta sesja była zupełnie inna od poprzednich. Przygotowana na zamówienie klientki, odwróciła całkowicie mój tok myślenia i realizowania twórczych zamysłów.

Tutaj, na początku była modelka. Bardzo piękna i bardzo młoda osóbka, którą tak naprawdę niewiele znam. Chciałam dla niej wymyśleć historię i to taką, w której kwiaty miałyby swój udział. Wiedziałam jedno: zdjęcia muszą pokazać jej młodzieńczość, ale nie dziecięcość; muszą pokazać jej dziewczęcość, ale przecież nie kobiecość ; no i w końcu : pokazać charakterność ( przewiduję, że jest) rezygnując z taniego sentymentalizmu. No i uroda Julki…bardzo ciekawa, bardzo determinująca określone obrazy… Tylko , do licha, jakie…??

Ileż ja się namęczyłam… Ileż ja wizji twórczych po drodze miałam…

Julka jako wiosenka cała w różowościach na ławeczce w parku…. ale gdzie tu charakterność..?

Julka jako wyrazista, mała wampirzyca w stylu gothic…. ale gdzie tu delikatość…?

Julka, jako delikatna elficzka, cała w błękitach…ale gdzie tu pełna energii młodzieńczość…?

I nagle olśnienie.. I to na fryzjerskim fotelu u Wiktorii Diergaczowej, ktora czesze przeważnie modelki do moich sesji…

ETNO!!! Oczywiscie, ze ETNO!!! Ono łączy w sobie wszystkie pożądane cechy!! I w dodatku modne! I uroda Julki idealna!! I florystycznie mogę się wykazać!!  ETNO!! OCZYWIŚCIE, Że Tak!!

Wszystko ułozyło  się w całość!!

A przecież od samego początku „siedziała mi w głowie” Frida Kahlo, tylko jakoś nie chciałam tego przyjąć do wiadomośći !

 

Modelka: Julia Marzec, make-up: Lilia Nogal, fryzura:Wiktoria Diergaczowa, zdjęcia: Ania i Jacek Kacprzak „Studio na Piętrze”

Julce dziękuję za zaufanie i naprawdę dzielne, godne profesjonalnej modelki, pozowanie do zdjęć. Mam nadzieję, ze po latach miło będzie wspominać tę przygodę. Lili i Wiktorii za idealne wyczucie w kreowaniu wizażu, a Jackowi i Ani za piękne zdjęciea chwytajace po mistrzowsku klimat. 🙂

 

Na tle pięknych drzwi w pracowni Ani i Jacka Kacprzaków („Studio na piętrze”)

 

wakacyjna sjesta…( Jacek wszystko potrafi wyczarować w swoim studio)

 

No i ciąg dalszy klimatów etno nastąpi…

 

Tagi: , ,

maj 20th, 2013 | Brak Komentarzy | Kategoria: Pozostałe

V Plenerowa Wystawa Florystyczna już za nami. Pomiędzy dekorowaniem kosciołów, wiciem komunijnych wiankow i małym, ślubnym wyzwaniem ledwie znalazłam czas na zrealizowanie swojego wystawowego projektu. Brakło jednak determinacji i sił, by wykonać go w 100%. Szkoda… Mam jednak nadzieję, że i te wykonane procenty pozostawiły w oglądających dobre wrażenie.

Na zdjeciach także : mała sesja przedwystawowa z Blanką w roli modelki . W związku z lirycznym tematem całego przedsięwzięcia w pracy pomagały mi: Alina i Balladyna ( czyli Ewa i Blanka). Dziękuję

 

 

 

 

Tagi: , , , ,
Stronę internetową zaprojektował: Michał Stefanowicz
Blog oparty o WordPress